Gmina inwestycjami stoi - ilość przeprowadzonych inwestycji, realizacja kolejnych przedsięwzięć oraz bogate plany na drugą połowę 2017 i cały 2018 rok potwierdza tylko, że w gminie Stare Czarnowo słowo „trudne” nabiera innego znaczenia.
Z przewodniczącym gminnej Komisji Rolnictwa, Rzemiosła i Ochrony Środowiska Mieczysławem Dudzińskim rozmawia Łukasz Jucha.
Przewodniczy Pan komisji, w której praca właściwe się nie kończy. To ogromny obszar działania, a o sprawach ochrony środowiska zrobiło się w ostatnim czasie w całej Polsce bardzo głośno?
To prawda. Pracy nie brakuje. Szczególnie widać to w gminach takich jak Stare Czarnowo. Z jednej strony naszym atutem jest położenie, zasoby naturalne czy klimat, ale z drugiej strony to także sporo wyzwań i działań. Mam tu na myśli prowadzenie wielu ważnych inwestycji w zakresie ochrony środowiska, które w obecnej kadencji udaje się skutecznie kontraktować i realizować.
Dlaczego - w Pana opinii - ważnych inwestycji?
Inwestycje w zakresie środowiska naturalnego czy obszarów wiejskich często oznaczają bezpieczeństwo i spokój mieszkańców, a to dla nas jako przedstawicieli samorządu gminy bezwzględny priorytet. Gmina zresztą nie ma wyjścia. Musi nadrabiać czas i wychodzić naprzeciw oczekiwaniom społecznym. Wiele z tych przedsięwzięć jest - zgodnie z zapowiedziami wójt Marzeny Grzywińskiej - terminowo realizowanych.
O które istotne przedsięwzięcia chodzi?
Kontynuujemy proces budowania gminnych centrów kultury i edukacji, za które uznać można świetlice wiejskie. Kolejna cenna, ale pierwsza budowana od podstaw infrastruktura powstanie w tym roku w Kartnie. Nie tak dawno udało się również wyposażyć w specjalistyczny sprzęt przeciwpożarowy budynki świetlic w Binowie, Kołbaczu i Starym Czarnowie. Niezbędną termomodernizację z pomocą unijnych środków przejdą obiekty w Żelisławcu i Dobropolu Gryfińskim. To jednak nie koniec zmian, bo remontowane są następne drogi, jak ulica Słoneczna w Starym Czarnowie, a w latach 2015-2016 w 13 miejscowościach gminy zamontowano blisko 30 punktów oświetlenia drogowego. Nie zapominamy także o pracach melioracyjnych i prośbach rolników. Można wręcz powiedzieć, że gminie powodzie czy podtopienia nie są już straszne. Ostatnio udało się udrożnić ponad 2 tysiące metrów rowów melioracyjnych w Kartnie i Zelisławcu. Jeszcze w tym roku oczyszczone zostaną przepusty w Starym Czarnowie, Dębinie i Kołbaczu.
Ilość inwestycji może cieszyć władze gminy i mieszkańców, ale z co ich finansowaniem?
No właśnie w tym tkwi siła gminnych inwestycji. Wiele z tych przedsięwzięć otrzyma wsparcie ze środków zewnętrznych. Z pomocą przychodzi samorządowi gminy Regionalny Program Operacyjny będący w dyspozycji Urzędu Marszałkowskiego czy fundusze Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Nigdy wcześniej władze Starego Czarnowa nie potrafiły tak sprawnie i skutecznie o nie zabiegać. A to w praktyce przynosi przecież nam wszystkim wymierne korzyści. Zapewnia rozwój, stabilizację i bezpieczeństwo, a także spore oszczędności dla gminnego budżetu.