Glinna stała się po raz drugi mleczną stolicą Pomorza Zachodniego. Na dwa dni pełne atrakcji zaprosiła wójt gminy Stare Czarnowo. - Myślę, że każdy, kto wybrał się na nasze święto nie żałował - mówiła o wydarzeniu Marzena Grzywińska. Święto odbyło się w sobotę i niedzielę, 27 oraz 28 maja 2017 r.
To druga edycja przedsięwzięcia. Spora frekwencja sprzed roku sprawiła, że i tym razem na miejsce wydarzenia wybrano Glinną.
- Mleko kojarzy się zdrowiem, a zdrowie z ekologią, dlatego zorganizowaliśmy święto w naszej "zielonej" perełce, czyli w Glinnej. To tu jest przecież urokliwy ogród dendrologiczny. Wydarzenie staje się coraz bardziej popularne, a o jego randze świadczy obecność mieszkańców i to nie tylko z naszej gminy czy powiatu gryfińskiego - podkreśliła wójt Marzena Grzywińska.
W programie nie zabrakło wystaw bydła mlecznego, ptactwa hodowlanego i ozdobnego, a także pokazów kóz, koni, owiec i królików. Niebywałą atrakcją był konkurs młodego hodowcy, w trakcie którego najmłodsi hodowcy na Pomorzu Zachodnim prezentowali swoje cielaki.
Dwudniowe przedsięwzięcie to moc atrakcji. Z nich głownie skorzystały dzieci.
- Przyjechaliśmy z prawobrzeżnej części Szczecina. Z ciekawości miejsca i produktu, którzy odgrywa pierwszoplanową rolę. Dobrze się bawimy, ale przede wszystkim sporo uczymy - zaznaczył Krzysztof Kołakowski, która do Glinnej przyjechał z jedenastoletnią córką Patrycją.
Strefa animacji oferowała bezpłatne korzystanie z dmuchańców, kul wodnych, euro bungee, malowania twarzy, klauna baloniarza, ścianki wspinaczkowej, byka rodeo czy krowy do dojenia. Najmłodsi mieli możliwość pokazania swoich zdolności artystycznych. Wzorem ubiegłego roku malowali sztuczną krowę, która stanie przed budynkiem Urzędu Gminy w Starym Czarnowie.
- Nie wiem, czy jest drugie takie święto w regionie. W atrakcyjny sposób poznajemy codzienne obowiązki na wsi. Dojenie mleka należy właśnie do nich. Okazuje się, że wcale nie jest to takie lekkie zajęcie. Ręce mają prawo boleć - przekonywała Barbara Rozbiegalska z Dobropola Gryfińskiego.
Siłą wydarzenia były jednak konkursy, na które czekali zarówno dorośli jak i najmłodsi. Po raz drugi odbyły się Mistrzostwa Pomorza Zachodniego w piciu mleka. W tej konkurencji bezkonkurencyjny okazał się Władysław Dobrzański z Dębiny. Chętni mogli wystartować w zawodach dojenia krowy na czas czy spróbować swoich sił podczas zmagań na byku rodeo. Z pierwszym zadaniem najlepiej poradził sobie Kuba Glubs z Parsowa a z drugim Karol Urban z Bielic. Nagrody przewidziano także dla uczniów szkół podstawowych z całego województwa biorących udział w konkursie "Moja mleczna kraina".
Całość święta dopełniła degustacja produktów tradycyjnych i regionalnych, np. specjalnie przygotowanej grochówki kołbackiej, a także występy muzyczne m.in. trębaczy myśliwskich z Ahlbeck (Niemcy), zespołów folklorystycznych oraz muzyki disco polo.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z frekwencji, bo ilość odwiedzających nasze święto potwierdza tylko, że warto je organizować. Dopisała także pogoda, która zachęciła do przyjazdu nawet mieszkańców ze Szczecina czy Stargardu - podsumowała przedsięwzięcie przewodnicząca Rady Gminy Stare Czarnowo Alina Przybysz.
Wstęp na 2. Święto Mleka był bezpłatny. Każdego dnia tereny wystawiennicze czynne były dla zwiedzających w godzinach 10-18. Dodatkowo chętni mogli za darmo zwiedzić Ogród Dendrologiczny w Glinnej. Atrakcja była otwarta dla nich zarówno w sobotę, jak i niedzielę od 10 do 19.
Operacja współfinansowana jest ze środków Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich w ramach Pomocy Technicznej PROW 2014-2020. Więcej informacji o Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich na stronie www.ksow.pl Tam również można zarejestrować się jako Partner KSOW.